PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=235470}
5,9 183 149
ocen
5,9 10 1 183149
4,2 19
ocen krytyków
Tylko mnie kochaj
powrót do forum filmu Tylko mnie kochaj

1/10. Amen.

ocenił(a) film na 1

Powiem wprost - ten film jest kompletnym nieporozumieniem. Nie dlatego, że jest nudny, że w ogóle nie śmieszy, że dialogi są drętwe, a aktorzy drewniani i grubo ciosani. Znaczy, to też - ale wszystkie powyższe "niedociągnięcia" są niczym w porównaniu do najgorszego, co ten film ma do zaoferowania - sztuczności.

Nierealna historyjka zaczyna się od wyjątkowo naiwnego założenia fabularnego. Nie obejrzałem wielu romansideł, jako że za tym gatunkiem nie przepadam, ale to, co ujrzałem w TMK, bije wszystko na głowę. Potem jest już tylko gorzej - Zakościelny (który nie wiadomo, co w ogóle w aktorskiej branży robi) daje nam kolejny żywiołowy popis swojego marnego "aktorstwa", a wtóruje mu plejada równie słabo zagranych postaci. Nie wypada tutaj dennie - paradoksalnie - jedynie mała dziewczynka, grająca Michalinę. W przeciwieństwie do dorosłych kolegów, wypadła całkiem naturalnie i jako jedyna nie irytuje.
Ale nic, jedziemy dalej. Skoro już mamy naiwną historyjkę i sztuczne postacie, które stanowią jedynie ostrzeżenie przed dalszą nierealnością filmidła, nadchodzi grzech kardynalny, który jest w zasadzie gwoździem do trumny TMK - brak oryginalności. Zresztą wyrażę się dosadniej - orzec, że Tylko Mnie Kochaj to film wtórny, to jakby powiedzieć, że Nowy Jork to całkiem spore miasteczko. Słowa nie oddadzą stopnia przewidywalności tego nędznego filmidła. Ja - choć jestem osobą z romansidłami słabo obeznaną - i tak widziałem zrzyn za zrzynem i skopiowany motyw za skopiowanym motywem, a przewidzenie dalszego rozwoju akcji nie stanowiło dla mnie problemu.
No bo weźmy sam główny wątek (jeśli jakimś cudem nie domyślił(a)byś się, jak film się zakończy, nie czytaj dalszego ciągu) - kiedy to okazuje się, że matką Michaliny jest owa kobita, z którą nasz główny bohater ma romans. Ach, co za niespodzianka. Eksponowanie dramatyzmu momentu, w którym rzeczona pani się ujawnia, jest więc tym bardziej żenujące. Podobnie jak żenująca jest ta scena, w której bohater obserwuje przez okno swoją lubą, po czym widzi, jak obściskuje się z jakimś facetem. Kurczę, nie uwierzy pan, panie reżyserze, ale ja od razu się zorientowałem, że ów przystojniak to były/brat/kuzyn, który dla bohatera konkurencji nie stanowi. Tak samo jak przewidziałem, widząc dwia usytowane koło siebie wejścia do windy, że skoro osobnik A z parki wsiada właśnie do jednej, to w tym samym momencie osobnik B wyjdzie z drugiej, przez co osobniki A i B, stanowiące parę, miną się w ten jakże nieoryginalny sposób. Albo że porywaczką Michaliny jest teściowa nieuświadomionego przez nikogo zięcia.
I tak dalej, i tak dalej. Obserwując to wszystko, mogłem tylko co i rusz załamywać ręce. Wszechobecne szablony i ślady kalki połączone z naiwną fabułą, drętwymi dialogami i grą aktorską, tworzą obraz filmidła tak sztucznego i tak nieprawdziwego, że chyba nigdzie indziej nie miałem wątpliwej przyjemności ujrzeć czegoś tak żenującego.
Muzyka to dosłownie parę linijek. Poszczególne motywy często się powtarzają, a same w sobie wyrafinowaniem nie grzeszą. W końcu ile razy pod rząd orkiestra może grać ten sam werset?
A co ze słowem "komedia" w nomenklaturze gatunku, do którego TMK należy? Cóż, to tylko moja subiektywna opinia, ale w całym filmie uśmiech na mojej twarzy powodowała jedynie aktorka grająca Michalinę (ot, sprawiała po prostu chwilami wrażenie pociesznego dzieciaka). Natomiast nie zaśmiałem się podczas oglądania ani razu.

Powiem wprost - nie lubię romansideł. Ale nawet oglądając takie filmy, jak na przykład Legalna Blondynka, uznałem je za conajmniej niezłe. Tymczasem Tylko Mnie Kochaj jest jak dla mnie synonimem braku jakiegokolwiek kunsztu reżyserskiego i syndromu PBP (Permanentny Brak Pomysłu), który nakazuje panom filmowcom kopiować na żywca motywy znane już z wielu innych tego typu produkcji i przenicowane do reszty.

Naprawdę podziwiam ludzi, którzy kręcą hurtem takie gnioty. A jeszcze bardziej podziwiam tych, którzy później te gnioty oglądają i są nimi zachwyceni.
Z mojej strony jedyną słuszną oceną dla tego - pożal się Boże - filmu jest ładna, piękna jedynka. Jedna z czterech, jakie wystawiłem podczas dwuletniego udzielania się na Filmwebie.

ocenił(a) film na 3
Der_SpeeDer

Podpisuje się wszystkimi kończynami :]

ocenił(a) film na 1
Der_SpeeDer

Święte słowa !!!!!!! zgadzam się z każdym zdaniem

ocenił(a) film na 1
Der_SpeeDer

nie zgadzam się jedynie ze stwierdzeniem, że michalina wypadła naturalnie. niestety nie. przurocze to dziecię bez dwóch zdań, ale było widac, że kamery ją krępują.

Der_SpeeDer

Święte słowa. Amen.
Ten film to totalna porażka, coś dla... ludzi bez mózgu.
Przesłodzone, do tego z Zakościelnym . OMG.!
Nie widzę tu klasyki kina, bo kino to sztuka.

ocenił(a) film na 4
Noemi_

głupia bajka, ale Zakościelny nadrabia braki ;p chociaż ogólnie dno;]

ocenił(a) film na 5
Noemi_

Noemi, możesz nie pisać dla kogo jest ten film? Naprawdę mogłabyś trochę ruszyć głową i wyobrazić sobie sytuację, że dziesięć różnych osób ma doła, jest zmęczonych lub też nie podobają mu się propozycje innych kanałów i obejrzy sobie ,,Tylko mnie kochaj''. Film mu się spodoba, bo np.poprawił mu humor. Ale nie, oni wszyscy są bez mózgu, nie? Długo nad tym myślałaś?

ocenił(a) film na 5
Ekranizacja

Noemi, możesz nie pisać dla kogo jest ten film? Naprawdę mogłabyś trochę ruszyć głową i wyobrazić sobie sytuację, że dziesięć różnych osób ma doła, jest zmęczonych lub też nie podobają mu się propozycje innych kanałów i obejrzy sobie ,,Tylko mnie kochaj''. Film mu się spodoba, bo np.poprawił mu humor. Ale nie, oni wszyscy są bez mózgu, nie? Długo nad tym myślałaś?
Jesteście tak śmieszni w tym swoim nadmuchaniu Filmem - Sztuką, Ambitnym Filmem, Klasyką, że...tak, aż słów mi brakuje.
Bergman i Kurosava pewnie na pamięć wyuczeni, nie? Do tego kolekcja wywodów filozoficznych i już można obrażać innych, przeciętnych ludzi.

ocenił(a) film na 1
Der_SpeeDer

Zgadzam się w 100%, nie potrafiłbym tak ładnie jak Autor tego ocenić

ocenił(a) film na 4
cameltropic

Wystarczy słowo KICZ ! Po ci się rozpisywać :))))

ocenił(a) film na 1
kubajanicki20

Choćby po to, żeby nie być hipokrytą. ZAWSZE, kiedy dyskutuję w sieci, wymagam od rozmówców, aby jakoś uzasadniali swoją opinię. I do szewskiej pasji doprowadzają mnie ludzie, którzy piszą tylko "1/10, gówno" albo "10/10, arcydzieło".

Więc ja pokazuję jełopom od wytrącającej mnie z równowagi sentencji "to jest moje zdanie i tyle", że tak się DA.

ocenił(a) film na 5
Der_SpeeDer

ta wypowiedź powinna być przedstawiana użytkownikom jako wzór uzasadniania negatywnej opinii.
tylko skrócić nieco... ;P

mnie się film podobał, mimo że ogólnie zgadzam się z tym, co napisałeś. widziałam gorsze, przy czym oczywiście określenie "gorsze" jest moją subiektywną oceną. plusów "Tylko mnie kochaj" jest dokładnie dwa: praca reżyserska jest w porządku (względnie - jak na tego typu obraz) oraz odmóżdżające działanie, lekkość, no i ta prostota, która uspokaja ;] (chociaż jak widzę, kolega nie dał się jej :P)

Der_SpeeDer

Zgadzam się prawie całkowicie, poza stwierdzeniem, że Michalina wypadła naturalnie. Dla mnie akurat była najbardziej irytującą postacią, nie mogłam znieść tej sztuczności, beznadziejnych uśmiechów i w co drugiej scenie słów "tylko mnie kochaj". Jeden z najgorszych polskich filmów, które widziałam, nie wiem nawet czy byłabym w stanie wymienić gorszy. Drętwa gra aktorska, nieśmieszne żarty i przerażająco nudna fabuła. Tragedia.

Der_SpeeDer

dokladnie ;p Tragedia i zal.pl

Der_SpeeDer

Dokładnie, istna tragedia ! Na dodatek ostatnio polskie kino ma coś monopol na filmy ze słowem "kochaj" w tytule :/

ocenił(a) film na 1
marekkasprowicz

Czyściutkie piękne błyszczące JEDEN. AMEN.

ocenił(a) film na 2
Der_SpeeDer

prawie w zupełności się z Tobą zgadzam, tylko jak mysiuni15 nie podobała mi się Michalina. Julia Wróblewska wypada całkiem nieźle w innych produkcjach, ale w tym filmie porażka.

ocenił(a) film na 7
Agavaa

no bez przesady Maciek Zakoscielny zagral w Kryminalnych fajnie

ocenił(a) film na 6
marcinek77

bo to pewnie byl dla niego ""mecz ostatniej szansy" buahahaha

ocenił(a) film na 1
p00int666

Moralizator od siedmiu boleści. Temat o mnie zakłada, a sam zaśmieca forum, pisząc na siłę jakieś krótkie, jednolinijkowe posty, nie wnoszące nic do dyskusji, a niekiedy nawet wyrażające otwartą kpinę z innych forumowiczów.

ocenił(a) film na 3
Der_SpeeDer

Polskie komedia romantyczne to dno, poza "Lejdis' (która nie była do końca komedią romantyczną) i "Nigdy w życiu", które było powyżej przeciętnej.

Der_SpeeDer

Zgadzam się w zupełności. Poirytował mnie fakt,tej cholernej przewidywalności. Po co więc widz ma oglądać film dalej skoro doskonale wie co się wydarzy? Albo jakim cudem 7letnia dziewczynka uciekła z komisariatu policji? A oni nawet tego nie zauważyli ani nawet nie wybiegli za nią? Tak nierealne sceny aż rażą ! A jest ich o wiele więcej.. Lecz nic nie pobije sztuczności aktorów .. Miała być komedia..nic mnie rozbawiło..romantyczna? hmm wykonanie tak strasznie nieoryginalne i powielane wiele razy,że nie zrobił ten film na mnie żadnego wrażenia,ani się nie uśmiechnęłam ani nie wzruszyłam. Taki ot filmik "zapychacz wolnego czasu". Obejrzeć,zapomnieć,nie wracać do niego. A mogli zrobić z tego coś na prawdę fajnego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones